Nadia od pół godziny bawi się w wannie
wpadam do łazienki:
– Nadi, ty masz dzisiaj umyć głowę! nie wychodź mi przypadkiem wcześniej z wanny!
mąż rozwiesza pranie:
– Kacper też ma dzisiaj umyć głowę, bo już śmierdzi jak żubr!
– a dlaczego? – Nadia nie rozumie
– a nie wiem! – tata się niecierpliwi
– aaaa, już wiem! jak to piwo żubr!
– nieee, Nadusiu! jak zwierzę żubr!
🙂