moja krew :-)

dzieci lezą na dywanie i bawią się klockami lego
oboje przeziębieni, oboje z gołymi nogami
w samym środku “imprezy” rozłożył im się kot
– mamooo, zabierz Franka, bo nam niszczy!
interweniuję
– załóżcie skarpetki!
– dobrze, mamo – Kacper nie odrywa wzroku od klocków
– zwłaszcza Nadia – zwracam się do córki – bo ty jesteś bardziej przeziębiona!
– dobrze, mamo, tylko już wyjdź! – Nadia niecierpliwie macha ręką
wychodzę
zz drzwi słyszę:
– jeżeli mama myśli, że założę skarpetki to się grubo myli!

za moich czasów….

śniadanie
dzieci przeziębione, więc pouczam:
– dzisiaj grzanki z czosnkiem! i herbata z miodem będzie!
Kacper: maaaamo, ale ja nie jestem jeszcze głodny!
– Kacper, jest dziewiąta! musisz coś zjeść rano! w ogóle trzeba trochę zmienić twój sposób odżywiania: powinieneś jeść więcej rano, a mniej wieczorem
– dlaczego?
– bo to jest zdrowsze, no i pozwala łatwiej utrzymać odpowiednią wagę i sylwetkę
– mamo, ty jesteś nadopiekuńcza!
– niee, po prostu staram się dbać o twoje zdrowie
– mamo. ty mówisz językiem “za moich czasów to się jadło krokiety”

😀 😀 😀

ujeżdżanie

godzina: 8:30
temperatura: – 2 st.C
jedziemy do szkoły
włączam ogrzewanie i wycieraczki
ślizgają się po zmarzniętej szybie
Nadia: mamo, co to tak skrzypi?
Kacper: nasz samochód tak skrzypi. ogólnie wszystkie samochody,
które mama ujeżdża tak skrzypią. bo chcą uciec od takiej szalonej kierowniczki
😀


hello, operator!

Nadia bawi się swoim telefonem
nagle słyszę dźwięk przychodzącej wiadomości
Nadia odbiera smsa, wpatruje się w niego w milczeniu
porusza ustami, próbując sama poskładać literki w słowa
– mamoo! chodź tu do mnie!
– co się stało?
– zobacz, co dostałam. przeczytasz mi to?
– “w aplikacji play-24 kolejna szansa na darmowe gigabajty. pobierz aplikację graj i wygrywaj”
– no to? mogę?
– nieee, nie rób tego. to jest reklama, zachęcająca do pobrania kolejnej gry. taka wiadomość od twojego operatora..
– to ja mam operatora?

😀