janusze i grażyny

Kacper przed snem słucha radia

leżę z nim, głaszczę po plecach, słuchamy razem

w rmf wlaśnie leci reklama media expert

w roli głównej marian i barbara

  • mamo… ten marian to jest taki janusz na morzu przecen… a ta barbara to jest taka grażyna na morzu korzystania z olxa…. – pauza (Kacper prawie zasypia) – … na swoich tratwach z nowych pralek, smartfonów i takich tam….

louis vuitton

  • Kacper, jedziemy po garnitur!
  • a gdzie? do Gemini?
  • no, nie wiem.. myślałam, że najpierw do Reporter Young…
  • mamo, ale ja chcę jakiś porządny garnitur, z nowoczesnej firmy… Louis Vuitton czy coś….
  • Kapi! – spadłam z krzesła – wiesz, jaka to jest droga firma?!
  • proszę cię, mamo! będę o niego dbał jak o prawdziwy smoking!

😀 😀 😀

p.s. dla pełnej jasności: Kacper nie posiada smokingu 😀

rozmowa

  • cześć, mamo, jesteśmy! – przyszedł Kacper z kolegą Stasiem
  • dzień dobry! o, kalarepa! mogę? – Staś się zainteresował
  • pewnie, a ty, Kacpi?
  • bleeee!! – mój syn się nie zainteresował 🙂 no to we dwójkę ze Stasiem podjadamy na zmianę z talerzyka
  • o! a gdzie jest kalarepa, mamo? – szturchają się porozumiewawczo
  • Staś zeżarł dwa ostatnie kawałki?! – udaję zdziwienie i złość
  • hahaha!!! – śmieją się chłopaki
  • Stasiu! mogłeś mi zostawić kawałek! – znowu udaję. tym razem oburzenie
  • ale ciocia już zjadła kawałek!
  • skąd wiesz?
  • bo widziałem
  • Staś ma zawsze tak logiczne wytłumaczenia – Kacper z autentycznym podziwem patrzy na kolegę
  • a czasem bardzo nielogiczne – uzupełnia Staś
  • no. a czasem tak nielogiczne, że wydają się logiczne – dodaje Kacper
  • no. raczej takie logiczno – nielogiczne – ciągnie Staś
  • no.. – zamyśla się Kacper – a do czego my w tej rozmowie zmierzamy?

mądrala

siedzę z dziećmi przy stole
jemy śniadanie
oni jak dzikusy
próbuję zatem nauczać dobrego wychowania 😀
i zasad zachowania przy stole
– staramy się nie siorbać…. nie mlaskać… – wyliczam
– … nie mówić z pełną buzią, jak ty.. – wpada mi w słowo Kacper, aż mi kęs kanapki z ust wypada z wrażenia
😀