Nadia zjadła obiad, poprosiła o dokładkę, zjadła, podziękowała, pobiegła do swojego pokoju
mąż patrzy za nią zachwycony:
- jak widzę jak ta córka je, to serce rośnie! a potem jeszcze: ” dziękuję tatusiu, było pyszne!” jest moim najlepszym klientem!
- a ja??? – oburzam się
- ty też…. ale ona ma więcej klasy