zdrobnienia

dzwonię do męża
– halo?
– tak, słoniu?
– no nie! jak nasze relacje mają być dobre, jak ty do mnie mówisz “słoniu”?! zwłaszcza, że właśnie wróciłam z fitnessu!
– ahahaha! ależ, Maćku! to jest zdrobnienie! od “słońce”!
– i jeszcze “Maćku” mówisz!!!
– a to jest zdrobnienie od “Madziu”, przecież wiesz!

no niby wiem 😀

Dodaj komentarz