Kacper bawi się ciastoliną znanej marki 😉
nagle i bez powodu wpada w euforię:
– o, mamo, zrobię dla ciebie gwiazdkę, bo tak bardzo cię kocham!
ja (zachwycona, bo rzadko mu się zdarzają takie emocjonalne, szczere deklaracje)
– o, dziękuję ci, synku!
ale Kacper już wrócił na ziemię, tam też sprowadza mnie:
– nie musisz mi dziękować. podziękuj Play Doh.
kurtyna.
a raczej szczęka.