siedzę przed kompem, właściwie to było przed chwilą 🙂
Nadia coś do mnie mówi
ja nie słucham, zajęta wpisem na blogu 😉
– och, mamo! jaka ty jesteś!
– jaka?
– niedobra!
– najlepsza!
Nadia wychodzi z pokoju
zza drzwi słychać:
– gupia!
– Nadia!
– sorry!
i poszła sobie 🙂