łobuz

mąż szykuje się do wyjścia
idzie na kolację z własną mamą
żegnamy go z Nadią przy wyjściu
wygląda fajnie, pachnie dobrze
wkłada płaszcz, przegląda się w lustrze
wiedząc, że go obserwujemy robi pozy i miny
– Nadia, patrz, jak tata się odstrzelił!
– pokaż się! – rozkazuje Nadia – stań pod światłem!
ogląda go chwilę….
– wyglądasz jak łobuz! – stwierdza w końcu
– wiem. dziewczyny to lubią – odpowiada mąż wyraźnie z siebie zadowolony
– ej! ty już masz żonę! – Nadia bez uprzedzenia zaczyna okładać go ścierką – to moja mama!

😀

Dodaj komentarz