bunt dwulatka – apogeum

– cześć, Nadusiu, obudziłaś się?
– nie
– a zjemy obiadek?
– nie
– a ja zrobiłam kopytka…
– nie sce kopytków!
– spróbuj, jak ci nie będą smakowały, to nie musisz jeść
– mmm.. bobre, sce kopytków!

Dodaj komentarz