wracam do domu    
– Kacper, mógłbyś zejść na dól, pomożesz mi wnieść zakupy    
– o nieee, mamo, dlaczego znowu ja?  
– bo jesteś starszy, silniejszy i jesteś mężczyzną  
– a tata?  
– przecież taty nie ma w domu!   
– nieee…    
– Kacper!   
– no dooobraaa…  
czekam pod klatką    
czekam. czekam. czekam.     
w końcu jest 😉   
– przepraszam cię, mamo, że musiałaś tak długo czekać, ale musiałem wytłumaczyć Nadii dlaczego ma wyłączyć zmywarkę! dlaczego ma przycisnąć te dwa guziczki! – ironizuje    
– przestań….    
– nie, mamo! ona nie wykonuje żadnych czynności w domu! ona jest bardziej rozpuszczona ode mnie!    
– przyjdzie i na nią czas…   
– mam nadzieję!