Kacper naburmuszony:
– mamo, zmieniam zdanie: najlepszy jest tatuś, a ciebie naprawdę nie lubię!
– a dlaczego mnie nie lubisz?
– bo, po pierwsze jesteś dla mnie niemiła, po drugie: mówisz do mnie “nie przerywaj” cały czas, po trzecie nie pozwoliłaś mi pobiec za Adą, po czwarte (nie pamiętam, wstyd się przyznać – przyp. aut.), po piąte zamoczyłaś mi spodnie
z braku szybkiej ciętej riposty wychowawczej, powiedziałam co myślałam:
– synu, wszystko to zrobiłam po to, żeby cię wychować, a nie z własnej złośliwości… spodnie miałeś brudne, to ci je przetarłam mokrą gąbką, nie chciałam, żebyś źle wyglądał…
– no dobra, to wytłumaczyłaś piąte, a reszta?