Kacper czasem przed zaśnięciem życzy sobie zagadek matematycznych
czasem dodawanie, czasem odejmowanie
dzisiaj tabliczka mnożenia
no takie dziwne dziecko 🙂
Kacper: no, pytaj mnie mamo!
– ok, 2×2?
– 4
– 3×3?
– 9
– 4×5?
– 20?
– tak, bardzo dobrze!
– bo ja to sobie liczę!
– wiem. 4×10?
liczy, liczy, dość długo… nagle…
– 33?
– ahahahaha! nie!
– no co! tak dwójkami sobie liczyłem! i nie 33?!