mróz
obiecałam Kacprowi, że po zajęciach
pójdziemy zobaczyć, czy rzeczka zamarzła
no to idziemy
zamarzła
ale tak, że da się dobrym kijem ten lód połamać
od razu zabraliśmy się do roboty 🙂
kawałki lodu płyną rzeczką
blokują się w węższych miejscach
a Kacper DO NICH mówi:
– Nie pchać się! Po kolei!
😀