- Kacper, jedziemy po garnitur!
- a gdzie? do Gemini?
- no, nie wiem.. myślałam, że najpierw do Reporter Young…
- mamo, ale ja chcę jakiś porządny garnitur, z nowoczesnej firmy… Louis Vuitton czy coś….
- Kapi! – spadłam z krzesła – wiesz, jaka to jest droga firma?!
- proszę cię, mamo! będę o niego dbał jak o prawdziwy smoking!
😀 😀 😀
p.s. dla pełnej jasności: Kacper nie posiada smokingu 😀