Nadia przeziębiona
marudzi
– mamooo, boli mnie głowa, i serce!…. mamooo!
– możę pójdziemy do mojej sypialni? i poleżymy tam razem?
– dobrze…
no to leżymy
Nadia kręci się i marudzi nadal
– mamo, serce mi się łamie! posłuchaj!
słucham złamanego serca 🙂
– jak mogłabym ci pomóc?
chwila ciszy
– mogłabym pograć na twoim telefonie?
– ech… mogłabyś…
– dziękuję!!!
przynoszę telefon, podkładam dwie poduszki pod plecki
– a dasz mi coś do picia?
przynoszę…
– ooo, dziękuję!
wychodzę z sypialni…
– dziękuję za odmianę mojego życia, mamo!
🙂