Nadia: babciu, obierzesz mi granata?
Babcia: obiorę
Kacper: nie, babciu, mi obiecałaś!
Nadia: ale ty wychodzisz!
Kacper: no i co z tego? nie możesz poczekać?
jesteś jak mój kolega Mateusz: już! teraz!
Babcia: a ty jak robisz? tak samo!
Kacper: no. wielkie umysły myślą podobnie.
😀