sobota, samo południe
mąż: zrób mi kawę
robię
sobie też
wyciągam lody z zamrażarki
maż: lody na spółę!
ja: za mało tych lodów do spóły…
maż: dobra, to ja zjem
🙂
nieidealna matka idealnych dzieci i idealna żona nieidealnego meża
sobota, samo południe
mąż: zrób mi kawę
robię
sobie też
wyciągam lody z zamrażarki
maż: lody na spółę!
ja: za mało tych lodów do spóły…
maż: dobra, to ja zjem
🙂