czeszę Nadii włosy, ona obserwuje moje nogi
Nadia: co to?
ja: kolano?
Nadia: a czemu masz takie? a nie takie?
(porównuje ze swoimi kolanami)
ja: bo jest stare
Nadia: aaa, bo jesteś stara!
(po chwili namysłu)
trzeba wyrzucić mamę!
(i słowo się rzekło…)
chodź, idziemy do śmieciów!