rozmawiam z mężem,
ale mówię rzeczy, które mu się nie podobają,
więc zły wychodzi z kuchni
– kochanie! czy mogę z tobą zamienić jeszcze trzy zdania? – wołam za nim
ale złośliwie nie odpowiada 😉
– do kogo ty to mówisz? – Kacper słucha, stojąc z boku
– do męża mojego!
– no to mów “mężu”, bo twoim kochaniem to jestem ja