piątek, wieczór
leżę w sypialni, gadam z koleżanką na messengerze
Kacper leży obok mnie
a właściwie trochę obok, trochę na mnie
przyszedł się przytulić 🙂
no to się przytulamy
ale ona znowu pisze
biorę do ręki telefon
parskam śmiechem
Kacper: co cię tak rozbawiło, jednostko rodzicielska?
🙂