Kacper rano:
– mamooo, mogę pograć na kompie?
– mooożesz… 🙂
– dziękuję! – biegnie do pokoju, po chwili wraca – za to, że jesteś dla mnie taka dobra, daję ci w prezencie moje podwójne karty
Kacper popołudniu:
– mamo, co tu jest na tych teczkach?!
– Nadia po nich popisała…
– jak to?? mamo, musisz być bardziej stanowcza!
– ale ja jej pozwoliłam..
– pozwoliłaś jej?
myśli chwilę
– mamo, czy mogę sobie zrobić słodki sok z dziesięcioma kostkami lodu?
– co??
– mamo, a dasz mi pieniądze, żebyśmy sobie poszli z Igorem na pięć lodów?
– co??!!
– odpowiedz!
– nie!
– dobrze, mamo! no i właśnie taka masz być! bądź stanowczą mamą, a nie łagodną, bo mnie zaraz rozpuścisz na wodę!
😀 😀 😀