wracamy ze szkoły i z przedszkola
Nadia marudzi
– ja nie chcę do domuuuu!
– Kacper, możesz przekonać Nadię, że fajnie jest wrócić do domu po zajęciach?
Kacper dwoi się i troi, wylicza wszelkie możliwe przyjemności ze słodyczami na czele, w końcu…
– Nadia, przecież dzisiaj jest dzień dziewczyn, pamiętasz?
rzeczywiście, a Kacper obiecał nam, że w dniu kobiet będzie spełniał nasze życzenia 🙂
– masz jedno życzenie do wykorzystania! możesz na przykład 2 godziny oglądać bajki! – dalej zachęca siostrę
– milion! – rozpromienia się Nadia
– dobra, milion – uśmiecha się Kacper
wszyscy się uśmiechamy do tego miliona, każdy ze swojego powodu 🙂
– a ty, mamo, jakie masz życzenie? – Kacper przypomniał sobie o drugiej kobiecie w domu
– a ja to bym chciała ciepłą herbatę, miękki dres i poleżeć 15 minut na kanapie… – rozmarzyłam się
– ale mamo! to za dużo! masz tylko jedno życzenie do wykorzystania! – sprowadza mnie na ziemię syn
twarde lądowanie