wracamy z boiska
Kacper (znienacka, może piłka nożna tak go nastroiła ;-):
ale, ale, ale, aleksandra,
taka, taka, taka, taka ładna,
taka, taka, taka, taka skromna,
sexi, sexi, sexi, sexi bomba!
ja: a gdzie ty to słyszałeś? kto tak śpiewał?
Kacper: nikt, sam wymyśliłem!
(po namyśle): sexi bomba
(powtarza zadowolony z siebie) sexi bomba!
mamo, wymyśliłem nowe słowo, możesz go teraz użyć!
śmiać się czy płakać?