Nadia wymyśla układy akrobatyczne i robi występy przed publicznością
oczywiście muszę w tym uczestniczyć
co ja mówię: chcę! 😉
dzisiaj znowu:
– mamo, robimy występ?
– no dobra….
– ok, to przedstaw nas najpierw!
– a teraz zapraszam państwa na występ akrobatyczny mój i mojej córki! – mówię do lustra w przedpokoju
Nadia wchodzi na scenę
pełna powaga
niestety nie ustaliłyśmy wcześniej co będziemy robić
właśnie obie zdałyśmy sobie z tego sprawę
a przecież występ trwa!
Nadia robi krok w moją stronę i mówi prawie bezgłośnie:
– mamo, ten nasz ulubiony robimy!
niestety nie wiem, który to jest nasz ulubiony…
– to znaczy jaki? – odpowiadam szeptem i półgębkiem, żeby widzowie nic nie zauważyli 🙂
Nadia chwilę myśli, to jej jednak nie zbija z tropu:
– improwizuj! – mówi scenicznym szeptem i wskakuje mi na ręce 🙂