Kacper słucha audiobooka na dobranoc
– mamo, ta Kacperiada już mi włazi nosem
– chyba wyłazi nosem
-nie. włazi.
włazi nosem, dziurawi mózg, potem idzie do nóg i zjada żołądek, i wypija całą krew, a jak już pięknie zje obiadek to płuca są na “coś slodkiego”
??????? :-))) ?????