dalej u dziadków,
wieczór
powoli ogarniamy dzieci
Nadia w łazience
Kacper chce jeszcze poczytać książkę o zwierzętach
Emma też chce
oglądają leżąc na naszym łóżku w sypialni
tata Emmy, wujek Tomek przysiadł obok i czeka, aż skończą
Kacper składa litery i czyta:
– “Tri-ce-ra-tops miał groź-ne ro-gi, ale więk-szość cza-su….” dlaczego zawsze musi być jakieś “ale”?
Tomek: takie jest życie, Kacper, przyzwyczajaj się!