odrobina prywatności

weekend
wychodzimy na spacer
Kacper z tatą biorą piłkę i zbiegają po schodach
ja z Nadią jeszcze się wybieramy, a to czapka, a to buty nie te…
w końcu też wychodzimy
powoli ale z godnością 🙂
tymczasem na dole…
chłopaki już po drugiej stronie ulicy
Bob się ogląda za siebie:
– no gdzie one są?
….
– no idą te dziewczyny czy nie?
….
Kacper: nie idą. no i dobrze, będziemy mieć chociaż trochę prywatności

Dodaj komentarz