zostaliśmy zaproszeni na ślub
i bardzo chcieliśmy na niego pójść
ponieważ dzieci nie były dotychczas w kościele
a wyrażały ostatnio taką chęć
postanowiliśmy je zabrać ze sobą
na całą mszę
wchodzimy, siadamy w ławce
dzieci się rozglądają
trochę im tłumaczę co i jak
Nadia ciągnie Boba za rękaw
– podoba ci się?
– no. a gdzie tu się kupuje watę cukrową?