Kacper w łóżku, ma zasypiać, ale coś mu to nie idzie
leże obok niego i udaję, że śpię
Kacper słucha bajki, podśpiewuje, i myśli…
nagle:
– gorol! gorolek! – przytula się do mnie
– jesteś moim gorolkiem, bo się gdzie indziej urodziłaś, wiesz?
– mmmhhhmmm – nadal udaję, że śpię, ale z bananem na twarzy 🙂
Kacper na chwilę milknie… dalej coś tam kombinuje…
– mamo, jesteś moim idolem i gorolem!