Kacper: mamo, możemy coś słodkiego?
– nie
– mamo!
– mogę się zgodzić na rodzynki i żurawinę
– eee, słabo…
– nic innego nie będzie
[przerwa na przetwarzanie informacji]
wraca po chwili
ja: to co?
Kacper: no… skoro nalegasz…
nieidealna matka idealnych dzieci i idealna żona nieidealnego meża
Kacper: mamo, możemy coś słodkiego?
– nie
– mamo!
– mogę się zgodzić na rodzynki i żurawinę
– eee, słabo…
– nic innego nie będzie
[przerwa na przetwarzanie informacji]
wraca po chwili
ja: to co?
Kacper: no… skoro nalegasz…