Nadia leży ze mną na sofie
gadamy
głaszczę ją i przytulam
kot też by chciał 🙂
zwraca na siebie uwagę drapiąc sofę
Nadia go strofuje:
- Franek! nie rób tak! zły kot!
gadamy dalej
ale patrzę na Franka, żeby w porę zareagować, gdyby znowu chciał niszczyć sofę
cała uwaga nie jest skupiona na Nadii
co ona oczywiście zauważa - mamo! nie patrz na niego!
- no dobra, dobra – uspokajam i skupiam uwagę na córce
ale… po chwili zerkam na kota, to silniejsze ode mnie 🙂
no i długo nie muszę czekać… - powiedziałam ci coś! zła mama!