poranek
pobudka
córka chce tosty na śniadanie
mąż też
ale jestem na niego zła, więc jej zrobię, a jemu mówię:
– zrób sobie sam!
po chwili siedzimy w kuchni z Nadią
tosty zjedzone
– zrobię jeszcze, co?
– nie rób, ja już nie chcę!
– ale może tata przyjdzie…
– przecież miał sobie zrobić sam!
– ale ja też bym jednego zjadła…
– to zrób JEDNEGO. a on nie sobie zrobi sam.