święta. dzień drugi
z wizytą u znajomych
poranek
dzieci w piżamach oglądają bajki w salonie
przynoszę im ubrania
Kacper: ale… tutaj?
ja: możesz iść do łazienki
Nadia: A czemu Kacper nie chce się tutaj ubierać?
ja: może potrzebuje więcej prywatności
Nadia: a ja nie
ja: mhm… a ty nie, on jak był młodszy też ubierał się przy wszystkich, a teraz już nie chce….. być może jak ty będziesz starsza też będziesz potrzebowała więcej prywatności
Nadia: no. ale ja dziedziczę po mamie.
😀 😀 😀