nowa zabawa

Kacper: chodź, Nadia!
Nadia: dobra, koleś!
Kacper: nie, Nadia, dzisiaj nie bawimy się w kolesiów
Nadia: a w co?
Kacper: dzisiaj bawimy się w frajerów
Nadia: dobra, frajeru!

przyszłość

Kacper: mamo, ja to bym chciał zostać archeologiem! odkopywałbym kości dinozaurów z innymi archeologami…
Nadia milczy, myśli, a po chwili cichutko:
– a ja chcę być cały czas Nadią. cały czas.

zestaw łazienkowy wersja 2.0

Nadia: mamo, kupę!
– no to chodź do łazienki
– ok, daj mi książeczkę o kupie
– proszę bardzo
– i jeszcze o kotku
– jest
– i o królestwie, tą dużą
– proszę
– możesz teraz wyjść?
a mam inne wyjście? 🙂

mrówki i pająki

– mamo, a ja kiedyś dotknąłem pająka
– tak? kiedy?
– jak byłem z babcią na wakacjach… kopaliśmy w takiej dziurze aż dokopaliśmy się do wielkiego mrowiska pająków
– chyba mrówek!
– co?
– mrowisko to chyba mrówek, a nie pająków?
– no. bo to było pająkowisko.

wychowanie w wierze

Kacper: a gdzie babcia?
ja: poszła do kościoła
– a ty?
– a ja nie chodzę
– czemu?
– tak to jest, jedni chodzą, a inni nie. ja z tatusiem nie chodzimy do kościoła, a babcia chodzi i się modli
– aha
– a wiesz, że są też ludzie, którzy chodzą do innego kościoła?
– taaaak?
– no, modlą się w meczetach, to są muzułmanie
– a ja się modlę w gadżetach!
🙂
chyba do gadżetów 🙂

Kacper – nowe wcielenie

zawsze walczący o swoje, zawsze z ostatnim słowem, zawsze buńczuczny i zadziorny Kacper na treningu piłki nożnej, widząc sprzeczkę między dwoma kolegami ze swojej drużyny:
– ej, ale bez kłótni!
padłam i nie wstaję 🙂

pruski dryl

dzieci oglądają bajki
– ok, macie jeszcze 5 minut, potem wyłączamy bajki i idziemy myć zęby, i nie chcę słyszeć żadnego miauczenia!
– ok, ok, mamo
mija jakieś 60 sekund, Kacper wypada z pokoju jak z procy:
– mamo, a dasz mi dodatkowe sekundy, bo kończy mi się czas, a strasznie chce mi się siku?

Kacpra bajki grajki

– mamo, a pojedziemy do zoo do warszawy?
– a czemu do warszawy?
– bo tam jest ten wilk z czerwonego kapturka!
– naprawdę?
– no. tam go zawieźli. tylko nie można podchodzić do ogrodzenia za blisko, bo to bardzo niedobre wilczysko!

funkcje

Kacper wchodzi do pokoju
– w co się bawicie?
– w szkołę, Nadia jest panią nauczycielką, a ja jestem uczniem
– a mogę też się z wami bawić?
– możesz
– dobra, to mogę być panem dyrektorem i oglądać wszystko z biura?

a to dopiero początek..

Kacper: mamo, a jak ja słucham bajki, to płyta się obraca a laser ją czyta?
– tak, kto ci to powiedział?
– sam wymyśliłem!
– naprawdę? to brawo, jesteś bardzo mądry chłopczyk!
– no. a to dopiero początek mojego rozwijającego się umysłu