odrabiam z Kacprem zadanie
minęła 16
dzwoni mąż
odbieram na głośnomówiącym
ja: halo!
mąż: krynico mądrości!
Kacper (parska śmiechem): może od razu “wikipedio”?!
😀
dyskryminacja
jedziemy z Kacprem samochodem
mijamy reklamę jakiegoś przedszkola
– o! jakieś przedszkole!
– no
– a ono jest fajniejsze niż moje było?
– ciężko stwierdzić…. a twoje było fajne?
– tak, dobrze się tam czułem… właściwie to niefajne tylko było to, że nie mogliśmy się bawić klockami lego…
– jak to?!
– no, dziewczyny tylko mogły, chłopcy nie… – zamyśla się na chwilę – wiesz co, mamo? właściwie to podchodzi pod dyskryminację!!
cruella
Nadia i Kacper bawią się
jak zwykle głośno i mało bezpiecznie
Kacper: ała, ała, ała!!!
Nadia: co ci się stało?
Kacper: pękła mi noga!
Nadia: noga nie może pęknąć!
Kacper: może, ała!
Nadia: jasne…
Kacper: ała!
Nadia: ok, to ja popatrzę na twoje cierpienie
100% kwiatek
syn mi nadskakuje:
- mamo, powiem ci wierszyk:
pięknie pachniesz kwiatkami
a twoje ubranie różami
jesteś piękna, mamo, jak róża
a róża to kwiatek
jesteś, mamo, stuprocentowym kwiatkiem
tylko nie przeprowadzasz fotosyntezy
😀
takie życiątko…
- co oni robią?! – Nadia ogląda, jak protestanci wspinają się na kapitol
- noo… chcą protestować – tłumaczy babcia
- a nie mogą z dołu?
- no chyba nie mogą..
- takie życiątko?
- co???
- no, takie życiątko!
- no tak, takie życiątko 🙂
rozmowa przy szachach
gram z Kacprem w szachy
Nadia siedzi obok i się nudzi
- a dlaczego nie ma dwóch królów? – pyta Nadia
- no jak? dwóch królów?! jest król i królowa! – oburza się Kacper
- i się rozwiedli?
- tak! i król jest gejem!